Ulotki pojawiły się na dzień przed głosowaniem poręczenia blisko 54 mln zł na obsługę długów MPWiK i nawołują do buntu przeciwko zwiększeniu zadłużenia miasta. Zarzucają prezydentowi Edwardowi Lasokowi marnotrawienie publicznych pieniędzy, nepotyzm, niedbałość o stan dróg i miejskich kamienic oraz brak wizji rozwoju miasta. Można było znaleźć je w kilku dzielnicach, m.in. w Brzęczkowicach.
Polub nas!Chcesz być na bieżąco z tym co dzieje się w Mysłowicach? Polub nas na Facebooku i trzymaj rękę na pulsie!
- Widziałem, ale od razu wyrzuciłem - opowiada pan Roman z Brzęczkowic, który znalazł ulotkę na klatce schodowej. - Takie ulotki już nie robią na mnie żadnego wrażenia - dodaje. Kto za nimi stoi? - To na pewno nie mieszkańcy. Raczej opozycja - podejrzewa mysłowiczanin. - Mysłowice to takie specyficzne miasto, które do władz szczęścia nie ma. Radni i prezydenci potrafią tylko ulotki i gazetki wydawać - mówi rozżalony.
Prezydent Edward Lasok zapowiada, że ma już swoje podejrzenia. - Nie chcę jednak mówić, kto to, bo nikogo za rękę nie złapałem - tłumaczy. - Wszystko, co tam jednak jest napisane, to nieprawda - dodaje. Sprawę ulotek już oddał prawnikom.
Oburzenia nie kryją też radni lewicy, choć na poręczenie 53,9 mln zł dla wodociągów się nie zgadzają. - Każdy odpowiedzialny mieszkaniec powinien podpisywać swoje opinie i oświadczenia - zaznacza radny Wiesław Tomanek.- Gdy nie podoba mi się sposób działania prezydenta czy któregoś radnego, wstaję i mówię to głośno, patrząc mu w oczy - zapewnia. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jednymi z podejrzanych są działacze Stowarzyszenia na Rzecz Inicjatyw Obywatelskich, którzy z prezydentem mają na pieńku po tym, jak zdecydował przenieść uczniów klas I-III Szkoły Podstawowej nr 13 z budynku przy ul. Wały do gmachu placówki na Hlonda.
Kto "stoi" za tymi ulotkami? Osyra: Od razu mówię, że to nie ja
Ale i oni się nie przyznają. - Chciałbym mieć tyle odwagi, aby wszystko, co na ulotkach jest napisane, zebrać do kupy - mówi Lech Bielański ze stowarzyszenia. Zapewnia też, że nikt ze społeczników nie maczał w akcji palców, choć z zarzutami się zgadza. - Może to ktoś z "życzliwych" z otoczenia prezydenta? - zastanawia się.
Działacze stowarzyszenia, którzy w części są też członkami Rady Rodziców SP 13, nie dalej jak pół roku temu byli podejrzewani o rozklejanie w Brzęczkowicach ulotek oskarżających o problemy z alkoholem i narkotykami uczniów Zespołu Szkół Specjalnych.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?