Szpital Miejski w Biskupicach ma nowoczesny blok operacyjny i centralną sterylizatornię

Blok operacyjny ma cztery sale operacyjne, a także salę, na której pacjenci będą przygotowywani do operacji i zabiegów oraz salę wybudzeń. Jest również nowoczesna sala intensywnego nadzoru medycznego.

Jak tłumaczy Jan Węgrzyn, remont bloku operacyjnego, który znajduje się na pierwszym piętrze biskupickiej placówki, był konieczny. Dotychczasowe sale, sprzed kilkudziesięciu lat, nie nadawały się już do operowania pacjentów, zwłaszcza przy upalnej aurze.

- Owszem, była tam klimatyzacja, ale technologia sprzed 30 lat i ta dzisiejsza to prawdziwa przepaść - podkreśla dyrektor Węgrzyn. W nowym bloku jest natomiast bardzo wydajna klimatyzacja mikrobiologiczna - zapewnia.

Nowoczesny blok operacyjny pozwoli lekarzom z zabrzańskiej lecznicy wykonywać nawet kilkaset operacji rocznie. A to z kolei oznacza, że szpital będzie mógł się starać o większy kontrakt z NFZ.

- Prawda jest taka, że 2/3 kontraktu, jaki szpital podpisuje z NFZ to pieniądze na operacje i zabiegi - mówi Jan Węgrzyn.

Dyrektor ma też inny pomysł na to, w jaki sposób placówka może zarobić. To centralna sterylizatornia, z której będą odpłatnie korzystać przychodnie i poradnie z innych częsci miasta oraz miast sąsiednich. Jak się dowiedzieliśmy, zainteresowanie już jest spore.

Z nowego bloku operacyjnego cieszą się przede wszystkim pacjenci, którzy od kilku tygodni lub nawet miesięcy czekają na operacje w zabrzańskiej lecznicy.

- Czekam na operację kolana. Była już dwa razy przekładana. Bardzo się boję, bo przecież kolano to bardzo ważna część nogi. Nie wiem, jak i czy w ogóle będę mogła po operacji normalnie chodzić - mówi pani Jadwiga z Bytomia. - Od lekarza dowiedziałam się, że będę operowana już na nowym bloku operacyjnym. Pocieszam się, że to na moją korzyść - uśmiecha się starsza pani.