Wyjątkowego pecha miał 30-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego, który na złodziejską wyprawę wybrał się do Bytomia. Nie dość, że jego włamanie do jednego ze sklepów przy ulicy Chorzowskiej zostało natychmiast zauważone i zgłoszone policji, to wyczyn kosztował mężczyznę także utratę fragmentu garderoby...
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. 30-latek rozbił szybę jednego ze sklepów, a następnie ukradł 10 puszek napoju energetycznego. Nie zdążył jednak skonsumować łupu, gdyż w pościg za nim natychmiast ruszyli stróże prawa...
- Podczas ucieczki, 30-latek zgubił buty i kiedy trafił za kraty policyjnego aresztu, trzeba go było wyposażyć w obuwie zastępcze. Ale pewnie nie brak ulubionych mokasynów będzie jego największym zmartwieniem, bo za kradzież z włamaniem teraz grozi mu do 10 lat więzienia - relacjonuje asp. szt. Adam Jakubiak, rzecznik bytomskiej policji.
Skradzione napoje trafiły z powrotem do właściciela sklepu.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?