- Kupując wspólnie energię dla 14 miast możemy zaoszczędzić nawet 20 proc. ceny. Za to u siebie mógłbym na przykład otworzyć nowe żłobki - uzasadnił.
Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego nie dziwi się takim pomysłom: - Prędzej czy później z GZM będzie jedno dwumilionowe miasto - mówi.
Pomysł GZM przypomina do złudzenia działania platformy społecznościowej grupper.pl. Ułatwiając grupowe zakupy usług i towarów w Internecie zyskują nawet 50 proc, obniżki cen.
Tymczasem ze wstępnych obliczeń Górnośląskiego Związku Metropolitalnego wynika, że wprowadzając pomysł wspólnych zakupów energii w życie - Bytom, Chorzów, Gliwice, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy i Zabrze mogłyby zaoszczędzić łącznie ponad 20 mln zł rocznie. Tylko w katowickim budżecie zostałyby prawie 3 mln zł, w Świętochłowicach 800 tys., a w Sosnowcu 2 mln zł.
Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca idzie jeszcze dalej. - Jako GZM powinniśmy rozmawiać z energetykami, gazownikami i ciepłownikami. Negocjować ceny z koncernami. Mamy świadomość, że w pojedynkę nie uda się obniżyć cen - mówi.
Jako przykład wszyscy podają Subregion Zachodni województwa śląskiego. Jastrzębie-Zdrój, Racibórz, Rybnik, Wodzisław Śląski i Żory już rok temu powołały Spółkę Obrotu Energią, która w ich imieniu kupuje media: prąd i ciepło. Właśnie o 20 proc. spadły od razu koszty oświetlenia ulic i sygnalizacji świetlnej. Miasta aglomeracji mając w swych rękach takie narzędzie jak Górnośląski Związek Metropolitalny nawet odrębnej spółki nie musiałyby powoływać. Według szefa GZM, niższe rachunki uda się wynegocjować wspólnie już na początku 2013 roku.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?