Wczoraj związek, zamiast rozstrzygnąć, unieważnił przetarg na zakup luksusowej limuzyny dla swojego szefa. Bo jak ustaliliśmy, warunki spełniał jeden model - opel insignia.
"Zamawiający (...) podał wiele cech (...) charakteryzujących przedmiot. W rezultacie mogło to zawęzić liczbę podmiotów mogących wziąć udział w przetargu (...). Umowa zawarta z wykonawcą mogłaby być obarczona wadą" - to wyjaśnienie KZK GOP. Brzmi jak przyznanie się do błędu.
- Publicznie pojawiły się wątpliwości, jakich chcielibyśmy uniknąć. Wywarto na nas presję, więc przetarg prawdopodobnie będzie powtórzony - wyjaśnia rzeczniczka związku, Anna Koteras. Inny scenariusz to remont 8-letniej vectry, którą jeździ prezes Urbańczyk. Auto przejechało ponad 170 tys. km i naprawy wymaga m.in. silnik.
Decyzja zbiegła się z wszczęciem postępowania wyjaśniającego w tej sprawie przez Urząd Zamówień Publicznych. W poniedziałek poinformowaliśmy o niej UZP. - Czekamy na potwierdzenie z KZK GOP, by postępowanie umorzyć - mówi Anita Wichniak-Olczak z UZP. - Dobrze, że na tym etapie związek uznał, że popełnił błąd.
Arkadiusz Chęciński, szef sosnowieckiej rady miejskiej, chciał-by wierzyć, że błąd w przetargu był nieświadomy. - Ale to i tak dowodzi niekompetencji władz związku - wzdycha Chęciński.
Jak w związku kupowano nowe auta
Pierwszy, oprócz sportowego silnika o mocy 220 koni, miał spełniać takie życzenia szefa, jak 7 głośników, schowek (np. na narty) i klamki w kolorze nadwozia z chromowanymi listwami. Drugi samochód miał napędzać motor o mocy 115 KM. Słabszy potencjał pod maską równoważyły ta-kie zdobienia, jak osłona chłodnicy z chromowaną listwą ozdobną, przyciemnione elementy reflektorów przednich i konsola środkowa w kolorze "matt chrome".
Opisowi odpowiadał jedynie nowy opel astra. Ceny? Wg stawek katalogowych za oba modele trzeba było zapłacić ok. 200 tys. zł, a po zniżkach - zapewne jakieś 20 tys. zł mniej. Mniej więcej tyle związek planował przeznaczyć na nowe auta.
Co więcej, samochody należało dostarczyć w terminie 21 dni liczonych od daty zawarcia umowy. Jak ustaliliśmy w kilku salonach opla, na modele z takim wyposażeniem trzeba było czekać kilka miesięcy.
Czy KZK GOP powinien kupować dla potrzeb zarządu tak drogie samochody?
Czytaj także: Pomóż wybrać auto dla prezesa Urbańczyka!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?