Przemysław Cecherz (trener Kolejarza Stróże): Nie ma co się oszukiwać - mecz nie był porywającym widowiskiem. Nie wiem czy złożyło się na to zmęczenie obu zespołów, bo z jednej i drugiej strony nie było szybkich i czystych akcji. Tym bardziej trzeba się cieszyć, że taki mecz potrafiliśmy wygrać. Całe życie człowiek się uczy, poznaje drużynę i cieszę się, że dziś poznałem drużynę z tej strony, że po niestrzelonym karnym nie było dołu, piłkarze nie zrezygnowali, a grali cały czas dość konsekwentnie i solidnie w defensywie, próbując kontrataków. Cieszę się, że padła już druga bramka po stałym fragmencie gry, który trenujemy. Jestem bardzo szczęśliwy, że z kolejnego wyjazdu przywozimy punkty. Dziękuję chłopcom za zwycięstwo.
Polonia Bytom - Kolejarz Stróże 0:1 [ZDJĘCIA]. Wypłata nie pomogła
Dariusz Fornalak (trener Polonii Bytom): A ja się zastanawiam do czego są potrzebne odprawy przedmeczowe, analiza gry przeciwnika itd.? Wiedząc, że przeciwnik nie przegrał jeszcze meczu na wyjeździe, widzieliśmy że są bardzo dobrze zorganizowani, grają konsekwentnie w defensywnie. Stąd nasza (trenerów - przyp. AW) sugestia, żeby grać szeroko, ofensywnie. Nasi zawodnicy chcieli jednak grać piłki prostopadłe między trzech, czterech obrońców, co było bez sensu. Jeśli ćwiczymy stałe fragmenty gry w określony sposób, a zespół wykonuje je w czasie gry w inny sposób, to zastanawiam się do czego my jesteśmy potrzebni? Mecz w którym jak na lekarstwo było sytuacji bramkowych. Jeżeli komuś brakuje konsekwencji w takich elementach jak stałe fragmenty gry, kiedy wszystko jest jasne, przypisane, to się przegrywa mecze.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?