Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Musioł: Jest mi wstyd za Smudę i za reprezentację!

Rafał Musioł, redaktor działu Sport
Rafał Musioł, redaktor  działu Sport
Rafał Musioł, redaktor działu Sport
Czuję wstyd. Palący i przenikający do szpiku kości. Nie, nie z powodu piątkowej porażki z wyrwanymi z dalekich reprezentacyjnych rezerw Litwinami, bo przecież do takich wyników zaczynamy się przyzwyczajać. Nie chodzi mi też o błędy Arkadiusza Głowackiego, któremu do kompletu zabrakło tylko bramki samobójczej, bo w ostatnich miesiącach nie raz i nie dwa nasi skołowani obrońcy urządzali lepsze pokazy bezradności.

Nie robią już też na mnie wrażenia zadymy urządzane przez kiboli, którzy tym samym pijackim rykiem, niemal na jednym oddechu, potrafią j...ć wszystkich wokół i artykułować Mazurka Dąbrowskiego z wyczuciem rytmu godnym koreańskiej kompromitacji Edyty Górniak.

Polscy pseudokibice zatrzymani po meczu Litwa-Polska zwolnieni [ZDJĘCIA]

Nie - wstyd jest mi za piłkarzy w koszulkach z białym orłem, którzy po meczu podbiegli do tychże kiboli, by podziękować im za trud demolowania Kowna i odwagę rzucenia wyzwania miejscowej prewencji. I wstyd mi za Franciszka Smudę, który ten gest usprawiedliwiał tym, że jego drużyna w ferworze meczu nie zauważała wydarzeń na trybunach i nie wiedziała o tym, co działo się wcześniej przed bramami stadionu. To po prostu hańba, że selekcjoner narodowej reprezentacji zachowanie kiboli potrafi skwitować jedynie określeniem "przykro mi". Wiem, że Smuda językiem polskim posługuje się w sposób specyficzny, ale przecież sami piłkarze opowiadają, że co jak co, ale grube określenia w jego słowniku przecież figurują.

Awantury podczas meczu Litwa Polska [WIDEO]

Załóżmy, że może Smuda rzeczywiście jest po prostu naiwny. Mógłby o tym świadczyć chociażby udział w reklamie, w której powołuje do kadry wszystkich Polaków. Coś, co mogło być zabawne, w efekcie prawdziwych masowych reprezentacyjnych debiutów (ich liczbę zna zapewne tylko Tygodnik Kibica , prawda panie Szpakowski?) zyskało nowy wydźwięk, w którym autoironia przybrała niemal karykaturalne formy. Jednak nawet naiwność nie zwalnia selekcjonera polskiej reprezentacji od jednoznacznego odcięcia się od zwykłej dziczy. Ba, wymaga tego i zwykła ludzka przyzwoitość, i lojalność wobec prawdziwych kibiców, których zapewne w Kownie też nie zabrakło, ale którzy uciekali z trybun jeszcze przed meczem, i interes narodowy.

Litwa - Polska 0:2. Skuteczni sąsiedzi zlali Polaków

To ostatnie sformułowanie to nie patetyczna przesada. W miniony piątek, na nieco ponad rok przed mistrzostwami Europy, Stary Kontynent otrzymał bowiem z Polski jasny sygnał: współgospodarz Euro 2012 nie ma wartościowej reprezentacji, ma za to poważny problem z kibolami. Jeśli w przyszłym roku na ulicach polskich miast dojdzie do podobnych wydarzeń jak w Kownie, moralną odpowiedzialność poniosą także obecni piłkarze i ich trener!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto