Przeszłam w swoim życiu wszystko - niedoskonale wybrałam faceta, zbrzydłam, wypiłam morze wina i oczywiście, jak na Matkę Polkę przystało, mam porządny celullitis, rozstępy i zmarszczki.
Biały domek na przedmieściach, w ogródku gromadka szczęśliwych dzieciaków, a przy rozpalonym grillu przystojny mąż wpatrzony z miłością w spełnioną żonę swoich marzeń.
Tak miało być. Ale los zagrał jej na nosie…
Dogonić szczęście, podnosić się wielokrotnie z kolan, zawsze widzieć światełko w tunelu i nie poddawać się – to historia życia Kudłatej, trzydziestokilkuletniej Matki Polki, która niemal traci nadzieję na prawdziwą miłość i radość życia.
Świat pełen przeciwieństw, smutku i radości, poukładanych i pobałaganionych wartości, wina, łez i śmiechu.
Opowieść o tym, jak pogodzić przyjaźń, rodzinę, macierzyństwo i karierę, czyli nasze babskie codziennostki.
Dorota Berg (ur. 1971 r.) Debiutantka, zawodowo związana z rynkiem nieruchomości, prywatnie, aspirująca do miana kury domowej, matka dwójki nastoletnich dzieci. Patologicznie zakochana w życiu i ludziach. Ulubione zajęcie: celebrowanie dnia powszedniego, każdej minuty i sekundy, żeby nic nie uronić. Chętnie sięga po książki Jane Austen z tęsknoty za światem, w którym honor, odwaga i dane słowo miały swoją wartość. Z facetów poza własnym synem i ojcem uwielbia Aldousa Huxleya i Kurta Vonneguta, ale jakby Jonathan Carroll ją poprosił o rękę, też by nie odmówiła. Nudę zabija rzeźbiąc anioły i muzykując.
Aby wygrać książkę należało odpowiedzieć na pytanie:
Napisz nam w 2-3 zdaniach o Swoim ulubionym/najciekawszym Sylwestrze?
Książkę wygrali:
J. Macha (Gliwice)
Odp."Mój ulubiony Sylwester to ten spędzony w gronie najbliższych przy zastawionym stole i muzyce.To najlepsza okazja aby pośmiać się do łez i powygłupiać z kochanymi osobami.W ciągu roku tak niewiele jest okazji aby wspólnie spędzić czas bez stresów i trosk.A dodatkowym szczęściem jest świadomość, że w pokoju obok spi spokojnie mój 2,5 roczny synek."
K. Głogowska (Jaworzno)
Odp."Mojego najciekawszego Sylwestra spędziłam... w sklepie motoryzacyjnym! Jechaliśmy z moim mężem do Bielska Białej na bal sylwestrowy 2007/2008 i po drodze, w szczerym polu zepsuł nam się samochód. Żeby się ogrzać weszliśmy do sklepu motoryzacyjnego, a tam - o dziwo - impreza sylwestrowa, na której zostaliśmy ciepło przyjęci i świetnie się bawiliśmy!"
E. Kukiełka (Tychy)
Odp."To oczywiste!Najlepszy Sylwester to ten w którym oświadczył mi się mój mąż.Nigdy nie myślałam o pierścionku, narzeczeństwie jak o czymś koniecznym natomiast sama chwila kiedy uklęknał przede mną na białym puchu przed górskim domkiem bełkotając coś o uczuciach o tym, że chce bym była jego zoną na zawsze zapadnie mi w pamięć,to było coś spontanicznego i ekscytującego, do tego stopnia, że prosiłam go o to, żeby kilka razy w ten wieczór powtórzył "swoje starania"."
M. Szelejewska (Katowice)
Odp."Przed wyjściem na zabawę sylwestrową u mojej sąsiadki załatwiłam wszystkie zaległe sprawy, żeby myśl o nich nie zakłócała mi dobrego samopoczucia. W wieczór poprzedzający położyłam się wcześniej spać, by być wypoczętą, a bezpośrednio przed wyjściem wzięłam chłodny prysznic, żeby moje ciało stało się sprężyste oraz wykonałam delikatny makijaż. W trakcie trwania zabawy ograniczałam jedzenie i drinki a przebywanie na parkiecie zajęło mi większość wieczoru. Zabawa była doskonała."
Tytuł: Kudłata
Autor: Dorota Berg
Data wydania: 16.11.2010
Liczba stron: 312
Oprawa: miękka
Cena detaliczna: 27,00 zł
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?