Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnickie mankamenty - czyli co szpeci nasze miasto [ZDJĘCIA]

Marek Twaróg, współpraca: KASIA
Tytuł brzmi niepokojąco? Tak, brzmi niepokojąco, bo Rybnik nie jest wcale szpetny. Ale chyba już czas, by zastanowić się, dlaczego Rybnik jest po prostu ładny, a nie bardzo ładny. Warto zwrócić uwagę na szczegóły, które zabijają piękno miasta. By pobudzić dyskusję, pisze Marek Twaróg.

Galeria Kamienia przy Kotucza? - racja, to estetyczny wstrząs. Centrum Handlowe Plaza? - wcale nie takie złe. Stowarzyszenie Rybnik - Subregion, które zorganizowało niezwykle potrzebny konkurs "Architkit" na hity i kity architektury w Rybniku, chcący czy niechcący rozpoczęło dyskusję o estetyce miasta. Dyskusję niezwykle potrzebną, która w innych miastach (Katowice, Wrocław, Łódź i wiele innych) toczy się już od dawna, a u nas jeszcze nie nabrała tempa. Z rozstrzygnięciami, jak to zwykle bywa w podobnych plebiscytach, nie wszyscy się zgadzają.

ZOBACZ SERWIS SPECJALNY:
Rybnik jest piękny? Prawda czy fałsz? Czytaj i dyskutuj

Czy bowiem internauci surowo oceniający Plazę mają rację? Tę Plazę, która zamiast stawiać blaszany magazyn, wyjątkowo szlachetnie wpisała się w ulice Raciborską i Dworek? I czy głosowanie na biurowiec przy 3 Maja ma sens, skoro wiadomo, że to zapomniany w nowych czasach relikt przeszłości, który stoi tylko dlatego, że nikt nie ma pieniędzy na jego wyburzenie?

Konkurs podniósł kwestię dobrej i złej nowej architektury - pięknie i mądrze. Ale może w naszym mieście największym problemem nie jest Galeria Kamienia i podobne koszmarki? Może problemem jest psucie już istniejących dobrych realizacji? Zatem proszę wstać, sąd idzie! Oskarżeni to... baner reklamowy i wszyscy, którzy nie widzą szkód, jakie nam wyrządza.

Baner samo zło

Pamiętam dyskusję sprzed lat na temat wszechobecnych w miastach reklam, tablic, flag, banerów, plakatów, które bez ładu i składu stały lub wisiały wszędzie gdzie tylko się dało. Wtedy przymykaliśmy na to oko. Pamiętam wiceprezydenta Rybnika (co się z nim teraz dzieje?), który rozkładał ręce i mówił: pozwólmy robić ludziom biznes, niech się reklamują. Dziś jednak tego alibi już chyba nie musimy używać. Dlaczego więc tak wiele banerów oszpeca Rybnik? Cóż takiego dzieje się w głowie właściciela kamienicy, który najpierw wyremontuje elewację, by potem wywiesić na ścianie wielkie, plastikowe "wynajmę". Mógłbym zapytać, gdzie jest nasze poczucie estetyki? Ale na nie raczej bym za bardzo nie liczył. Warto więc zapytać: gdzie jest plastyk albo architekt miejski? Czy ich kompetencje nie sięgają tak daleko, by zabronić oszpecania miasta? Lucyna Tyl, rzeczniczka prasowa UM: - W Rybniku nie ma plastyka miejskiego, ale pewne czynności i uzgodnienia, zwłaszcza w odniesieniu do wyglądu czy kolorystyki elewacji budynków historycznych i w strefach ochrony konserwatorskiej leżą w kompetencjach miejskiego konserwatora zabytków .

Nie ma szczegółowych przepisów określających zasady estetyczne - skoro tak, nie ma też sankcji za brak poczucia piękna. Prawo budowlane nakazuje właścicielowi budynku utrzymywać go we właściwym stanie estetycznym. Ale co to znaczy? Nikt nie wie. Z pewnością nie może to być więc bat na miłośników banerów reklamowych, którym tak łatwo przychodzi decyzja o oszpeceniu budynku.

Pójdźmy na spacer

Spójrzmy znów na konkurs na hity i kity. Bezapelacyjnie pierwsze miejsce: budynki rybnickiego kampusu. Pełna zgoda, potwierdzona licznymi laurami. Rzut oka na budynek od strony Rudzkiej. Co widzimy? To, co poniżej.

Dlaczego szlachetną cegłę ktoś uznał za stosowne zasłonić idiotycznym banerem? Nie chodzi o pieniądze, w końcu nie ma tam treści reklamowej. Estetyczne niedołęstwo w czystej formie. Idźmy dalej. Budynek obok poczty. Perełka sama w sobie. I proszę bardzo - baner reklamowy.

No to jeszcze dalej. Kamienica na rynku, gdzie dziś jest Pizza Hut, remontowana za ciężkie pieniądze kilka lat temu. Poczucia estetyki nie można odmówić wielkiej firmie, która jest właścicielem restauracji. Ale i tu niespodzianka. "Mamma mia" - woła baner reklamujący ofertę restauracji. No właśnie: mamma mia! - jakie to brzydkie. A przecież estetyka to kwestia smaku. A o smaku powinni wiedzieć w Pizza Hut wszystko.

A tuż obok pizzerii piękny budynek, do którego odczuwamy w DZ szczególny sentyment, bo kiedyś mieściła się tutaj siedziba rybnickiego oddziału naszej gazety. Rynek 15, zabytkowa kamienica z przełomu XVIII i XIX wieku, gdzie przez lata była apteka. Kto pozwolił, by na drugim piętrze między oknami zawiesić plastikowy baner z reklamą szkoły jazdy? Wygląda to tak:

To tylko kilka miejsc, gdzie rybnicką architekturę szpecą plastikowe reklamy. Ale oto i inne drobiazgi, które są być może ważniejsze od - potraktujmy to znów jako symbol brzydoty - Galerii Kamienia z Kotucza. Weźmy budynek, którego modernizacja zyskała sporo zwolenników i znalazła się wysoko w konkursie na architektoniczny hit. Budynek przy Wiejskiej, który balansuje na granicy hitu i kitu z powodu wyraźnego przerysowania stylistycznego. Ale ok, uznajemy, że jest w porządku. Kto w takim razie pomyślał, by zniszczyć efekt i pozwolić na wyklejenie okien… reklamą okien? Czy naprawdę nikt nie widzi w tym nic złego (czytaj: brzydkiego)?

Podobny zabieg zastosował właściciel jednej z najciekawszych realizacji przy Sobieskiego. Kamienica spod numeru 7, nagrodzona w Ogólnopolskim Konkursie "Modernizacja roku 2001". Odważna zmiana, ciekawa kolorystyka i… Jeden z najważniejszych elementów decydujących o niezwykłości tego budynku - przeszklenia z frontu - już mają wyklejoną reklamę kredytów. I po efekcie. Spójrzcie:

Dodajmy do tego kamienicę przy Rynku 3, w oknach której mamy chaos, jak na południowoamerykańskim przedmieściu, albo kwiatek z tzw. infrastruktury drogowej, jak rondo Wyzwolenia - Mikołowska, gdzie ktoś "upiększył" betonowe bloki czerwonymi strzałkami.


Szczegóły, szczegóły, szczegóły - ktoś powie. Ale to właśnie te szczegóły decydują o całości. Mamy niezłą architekturę i pomysły estetyczne, ale na koniec zawsze ktoś zepsuje efekt.

A może być tak pięknie

Bałagan w rybnickiej przestrzeni miejskiej mimo wszystko nie jest tak dojmujący, jak w innych częściach Polski. Porównujmy się jednak do najlepszych. I naprawdę nie trzeba tutaj przywoływać przykładów Pragi, Strasburga czy Monachium. Wystarczy pojechać do czeskich miasteczek, by zobaczyć coś, co u nas w Rybniku nie jest, niestety, powszechne. By jednak nie poprzestać na narzekaniach, spójrzmy na kilka pięknych w mieście miejsc. Dlaczego tak ładnie wygląda kamienica Rospenków na skrzyżowaniu Sobieskiego - Gliwicka? Czemu wciąż tak świeżo prezentuje się zwarta (stylistycznie także) zabudowa pierzei Placu Wolności (naprzeciwko TZR)? Dlaczego tak ładnie jest na Zamkowej od rynku w stronę Urzędu Miasta? Albo na Kościelnej. Proszę zerknąć na te zdjęcia:


Porządek i styl, prawda? Nie ma banerów i ozdóbek? Nie ma. Rybnik zawsze był w gronie miast, które szczególnie dbały o estetykę i zasługuje na to, by mieć więcej takich miejsc. Chyba pora na rozmowy na ten temat, spojrzenie na prawo miejscowe, na wysiłki urzędników czy samorządu gospodarczego. (Warto iść zresztą dalej. Już teraz należy dyskutować o wyglądzie ogródków na Rynku. W paru polskich miastach już wprowadzono estetyczne reguły, dotyczące dominujących nad placem parasoli.) Konkurs na hity i kity był strzałem w dziesiątkę. Walczmy o dobre realizacje, ale nie zapominajmy o tym, że nawet najlepszą architekturę można zepsuć jedną głupią decyzją. Decyzja o wieszaniu banerów z pewnością jest głupia. Chyba nawet bardziej niż lwy przed Galerią Kamienia.

SKOMENTUJ

Jesteś rybniczaninem, chodzisz po mieście i... co widzisz? Ten tekst potraktuj jako początek dyskusji. Estetyka nie jest przecież nieważna. Zgadzasz się z autorem? A może uważasz, że się czepia?
Pisz list: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto