Strata Ruchu Chorzów to 11 milionów złotych. Nowy prezes i właściciel Dariusz Smagorowicz robi wszystko, aby kondycja klubu była jak najlepsza. Jego możliwości są jednak ograniczone, a sytuacja finansowa spółki to poważne zmartwienie dla władz miasta. - Nie tyle nas zachęca, co raczej zmusza do poważniejszego zaangażowania - wyjaśnia Marcin Michalik, zastępca prezydenta ds. gospodarczych.
Kotala: Mam swoją wizję stadionu Ruchu
Przygotowująca strategię promocji miasta grupa Eskadra przeprowadziła w kraju badania, z których jasno wnika, że Ruch jest - obok WPKiW - najbardziej rozpoznawalną marką związaną z naszym miastem.
- Dla mieszkańców to coś bardzo ważnego, dlatego nie uchylamy się od odpowiedzialności za klub - zapewnia Michalik.
Wiceprezydent dodaje, że problemy finansowe Ruchu trwają już od kilku lat, a sytuacja stale się pogarsza. - Klub sportowy w dzisiejszych czasach to nie tylko biznes - podkreśla.
Prezydent Kotala jest zaniepokojony fatalną sytuacją finansową klubu. I bardzo poważnie myśli o jego przejęciu.
- Rozważam taką możliwość, aby w przyszłości przejąć spółkę Ruch od jej większościowego udziałowca - zaznacza Kotala. - Być może wówczas rozmowy z potencjalnymi firmami będą prostsze - mówi Kotala. - Po roku rozmów widzę, że takie rozwiązanie byłoby bardzo wskazane. Jest bowiem ogromny opór potencjalnych sponsorów przeciwko wspieraniu prywatnego biznesu.
Czy miasto stać by przejąć chorzowski klub? - To kwestia wyceny tej spółki. Jeżeli będzie to kwota np. miliona złotych to jesteśmy na to gotowi - uważa prezydent. - Pamiętajmy, że według wyników, które klub ostatnio podał, to mielibyśmy jeszcze 11 milionów złotych zadłużenia, które też muszą zostać wówczas przez nas spłacone - dodaje prezydent Chorzowa.
Chorzów nie byłby jednak docelowym właścicielem Ruchu. - Miasto to wiarygodny i stabilny partner, który może dopilnować, aby klub trafił w godne ręce - podkreśla Michalik. - Zabrze podało swojem klubowi rękę. My też jesteśmy gotowi teraz to zrobić - dodaje.
Rozmowy z właścicielem klubu trwają, ale do kompromisu jest jeszcze daleko.
Piłka nożna w woj. śląskim: Przeczytaj o niej wszystko!
Na reklamę na rękawach koszulek Ruchu zdecydował się natomiast Urząd Miasta w Świętochłowicach. Do podpisania umowy ma dojść podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że magistrat wyda na ten cel 20 tysięcy złotych. - Nasze miasto w przeważającej części jest niebieskie. To ukłon w stronę świętochłowickich kibiców Ruchu Chorzów - podkreśla Krzysztof Maciejczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wielu mieszkańców identyfikuje się z tym klubem. A dla nas to przecież świetna promocja.
*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WSTRZĄSAJĄCA HISTORIA ŚMIERCI MAGDY Z SOSNOWCA - POZNAJ SZCZEGÓŁY
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?