Marcin Sasal po meczu: Dopisało nam szczęście
Tym samym Podbeskidzie przerwało w końcu fatalną passę porażek w T-Mobile Ekstraklasie. Przypomnijmy, że poprzednio trzy punkty Górale zdobyli w najwyższej klasie rozgrywkowej ponad pół roku temu, dokładnie 24 marca, kiedy to pokonali w Gdańsku Lechię 3:2.
Goście objęli prowadzenie w 17. minucie gry. Składną akcję wykończył Damian Chmiel. W końcówce pierwszej połowy apetyty na pierwsze zwycięstwo w sezonie jeszcze bardziej się wzmogły. Robert Jeż wyleciał bowiem z boiska, za uderzenie rywala. Notabene ta czerwona kartka oznacza, że nie zobaczymy go za tydzień w meczu z ... Górnikiem Zabrze.
Na 17. minut przed końcem spotkania Darvydas Sernas zagrał długą piłkę do Michala Papadopulosam, który znalazł się sam przed Ruchardem Zajacem. Takiej okazji nie zmarnował i było 1:1.
Ciekawostki T-Mobile Ekstraklasy przed 9. kolejką. Czy wiesz, że..
I gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów padła bramka "stadiony świata". Znakomita wkrętka z rzutu wolnego Lirana Cohena przerwała fatalną passę Podbeskidzia.
Dzięki zwycięstwu Podbeskidzie opuściło ostatnie miejsce w tabeli.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?