Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia): Od początku uczulałem piłkarzy, że Pogoń jest groźna w powietrzu i niestety w takich właśnie okolicznościach straciliśmy bramkę, na szczęście w drugiej połowie ustrzegliśmy się już tego typu błędów. Wiedzieliśmy, czego spodziewać się po Pogoni, musieliśmy grać twardo i agresywni. Ciesze się, że przeprowadzone zmiany wniosły dużo do gry, zwłaszcza Piotra Malinowskiego. Jesteśmy blisko, coraz bliżej celu, jakim jest Ekstraklasa, a jednocześnie tak daleko. Znaliśmy wyniki naszych rywali i wiedzieliśmy o co gramy, zwłaszcza drugie 45 minut było bardzo dobre w naszym wykonaniu, Gratuluję trenerowi Płatkowi postawy Pogoni, która nie przyjechała się tylko bronić, Pogoń to świetnie zorganizowany zespół i powinna się utrzymać w I lidze.
Podbeskidzie - Pogoń. Górale liderem pierwszej ligi!
Artur Płatek (trener Pogoni Szczecin): Wydaje mi się, że było to dobre widowisko. Chcieliśmy grać do przodu, nie mieliśmy zamiaru murować bramki. Wygrał zespół, który miał więcej szczęścia i determinacji. Czeka nas teraz długa droga powrotna do Szczecina, podczas której przeanalizujemy sobie to spotkanie i wyciągniemy odpowiednie wnioski. Życzę trenerowi Kasperczykowi, by w przyszłym sezonie jego zespół zagrał w Ekstraklasie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?